Częściowo zniszczony Obóz I i zasypana droga do Obozu II – to efekt trwającego ponad tydzień załamania pogodowego pod Baturą Sar.


Zasypane C1
We wtorek 18 lutego po ponad tygodniowej przerwie do góry ruszył trzyosobowy zespół. Wojciech Flaczyński, Mariusz Hatala i Kacper Kłoda po około 9 godzinach torowania w głębokim śniegu dotarli do Obozu Pierwszego. Jeden z namiotów był doszczętnie zniszczony, drugi udało się uratować, mimo przykrywającej go grubej warstwy śniegu. Po nocy spędzonej na wysokości 5100 metrów, zespół ruszył w kierunku CII. Niestety głęboki śnieg, duże zagrożenie lawinowe i widoczność ograniczona do kilku metrów zmusiły wspinaczy do odwrotu do Bazy.
„Mieliśmy świadomość, że załamanie pogodowe poczyniło w górze duże spustoszenia i chwilowo wstrzyma nasze działania, ale nie spodziewaliśmy się tak dużych opadów śniegu. Dodatkowo akcję utrudniają niebezpieczne warunki lawinowe” – mówi kierownik wyprawy, Piotr Tomala. „Przez najbliższe dni pracować będziemy nad przywróceniem drogi do Obozu II. Wtedy będziemy mogli zaplanować dalszą akcję” – dodaje.


Zniszczony namiot C1

